Wiele osób instaluje panele fotowoltaiczne i zapomina o ich istnieniu. Niestety takie podejście prędzej czy później będzie skutkowało obniżeniem wydajności instalacji, a tym samym będzie miało realne przełożenie na straty. Nieefektywnie działająca instalacja znacznie wydłuży czas zwrotu inwestycji. Z tego powodu o panele należy dbać o bieżąco. Z naszego wpisu dowiesz się, czy ich czyszczenie jest konieczne.
Czy panele fotowoltaiczne są samoczyszczące?
Samoczyszczące panele fotowoltaiczne to mit, powielany niestety dalej przez niektórych producentów. Zapewniają oni, że powierzchowne zanieczyszczenia mogą zostać zmyte przez deszcz i żadne inne czynności dotyczące paneli nie są konieczne. O ile z pierwszą teorią można się zgodzić, o tyle druga jest całkowicie nieprawdziwa. Owszem – drobne zabrudzenia rzeczywiście spłyną z paneli pod wpływem deszczu, jednak poważniejszych zanieczyszczeń nie usunie nawet potężna ulewa. A te w wyniku użytkowania zawsze prędzej czy później pojawią się na panelach. Mowa tutaj chociażby o zalegających liściach, które nie tylko przesłaniają panele, ale także mogą sprzyjać tworzeniu się porostów. A te z kolei są w stanie doprowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń instalacji. Równie groźna jest sadza, zanieczyszczenia emitowane przez samochody czy pochodzące z pół pyły. Wszystko to sprawia, że czyszczenie instalacji fotowoltaicznych jest koniecznością.
Jakie straty generują brudne panele?
Panele fotowoltaiczne charakteryzują się dużą efektywnością działania, jednak istnieją czynniki, które mogą znacznie obniżyć ich sprawność. Mowa tutaj właśnie o brudzie. Warto bowiem wiedzieć, że efektywność działania instalacji w dużej mierze zależy od tego, czy panele są odpowiednio czyszczone i konserwowane. Osadzający się na nich brud może obniżyć ich wydajność aż do 20%. Przez to nie będą mogły produkować prądu w pełni swoich możliwości, a tym samym dłużej trzeba będzie czekać na zwrot kosztów inwestycji.